poniedziałek, 5 listopada 2012

Szkattułka zmienia się wraz ze mną. Mam nadzieję, że na lepiej. Tym razem nieco wizualnych zmian ale mam też nadzieję, że uda mi się zmienić sposób prowadzenia bloga - na regularniejszy.
I mam nadzieję, że uda mi się częściej posty wstawiać po napisaniu zamiast je kasować - zwykle przypadkiem i do dziś nie wiem jakim cudem. Tym razem - nauczona przeszłością - częściej je zapisuję może dzięki temu uda się je publikować ;).
A po takiej przerwie- kartki mocno zaległe. W oparciu o inspiracje internetowe kopertówki.
Dużo kopertówek.
Kartka robiona na 50 urodziny i debiut kopertówkowy. Czas na zrobienie kartki był, na zdjęcia niestety nie- stąd zdjęć niewiele i raczej poglądowe niż do oceniania uroku kompozycji. Muszę jeszcze sporo popracować nad tym, by zdążyć zrobić i kartkę i jakieś porządne zdjęcie.
Bardzo lubię w niej to sznurkowe wiązanie z guzikowym zapięciem i ruchomą 50-tkę.Wystarczająco stonowana być mogła być poważna i wystarczająco kolorowa by mogła być urodzinowa.

 


Kartka osiemnastkowa. Na zamówienie- ma być nie za dużo, ma być ładnie, osiemnastkowo, kopertówka z falbanką. Jak to pogodzę - moja wena. Chyba się udało, choć do dziś nie wiem jak zareagowała solenizantka.
 
 


A to najnowsza czekolada z miętą. W sumie połączanie zainspirowane papierem znalezionym w pudełku, który kiedyś i gdzieś nabyłam. Powtórzyłam motyw guzika, a dedykacja jest 3D czego niestety nie widać porządnie. Tym razem bez kwiatków ale nadal mocno kobieco wygląda
 
 

 W tym miejscu chcę też podziękować jednostce motywującej, której zawdzięczam nowy wygląd Szkattułki

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz